W przypadku larw i dorosłych form pasożytów, hitinmannoza zawarta w kurkach, podobnie jak tujon zawarty w piołunie i wrotyczu, paraliżuje ich układ nerwowy, co przy odpowiednim stężeniu hitinmannozy może prowadzić do śmierci pasożytów. Hitinmannoza ma też "rozpuszczać" jaja pasożytów.
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego kurki nie mają robaków?
To głównie zasługa hitinmannozy - substancji, która ma „wybijać" także wszystkie występujące w organizmie człowieka pasożyty i niszczyć ich jaja. Przeciwrobaczemu działaniu hitinmannozy sprzyja także występujący w kurkach kwas trametonolinowy, ale jego znaczenie jest mniejsze.
To głównie zasługa hitinmannozy - substancji, która ma „wybijać" także wszystkie występujące w organizmie człowieka pasożyty i niszczyć ich jaja. Przeciwrobaczemu działaniu hitinmannozy sprzyja także występujący w kurkach kwas trametonolinowy, ale jego znaczenie jest mniejsze.
W przypadku larw i dorosłych form pasożytów, hitinmannoza, podobnie jak tujon zawarty w piołunie i wrotyczu, paraliżuje ich układ nerwowy, co przy odpowiednim stężeniu hitinmannozy może prowadzić do śmierci pasożytów. Hitinmannoza ma też "rozpuszczać" jaja pasożytów.
Obraz posta: wikipedia
Szkopuł w tym, że ustalenie indywidualnej porcji kurek, skutkującej odpowiednim stężeniem hitinmannozy, zapewniającej pożądaną skuteczność w stosunku do pasożytów, może być trudne, ponieważ zależy od bardzo wielu czynników.
Dodatkowo, jak to zwykle bywa w życiu, diabeł tkwi w szczegółach. O wielu detalach, bijemy się w piersi, sami do niedawna nie wiedzieliśmy.
Kurki w śmietanie, jajecznica z kurkami, zupa kurkowa, kurki konfitowane - mmmniam! Tarta z kurkami, gulasz a zwłaszcza kurki po katalońsku w modyfikacji Pani Prezes też są super, ale pasożytów niestety nie zniszczą. Dlaczego?
Hitinmannoza i kwas trametonolinowy są bardzo wrażliwe zarówno na obróbkę termiczną (temperaturę powyżej 55 stopni) jak i na sól spożywczą.
Obraz : wikipedia
Z wyżej wymienionych powodów, jeśli chcemy wykorzystać przeciwpasożytnicze właściwości kurek, to warto rozważyć suszone kurki i, jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało...nalewkę z kurek:
Przedstawiamy przepisy i dawkowanie udostępnione przez tradycyjnie niezawodnego Michała Tombaka:
1/ Nalewka: „Niewielką garść kurek bardzo dokładnie przepłukać pod bieżącą wodą, osuszyć, drobno pokroić, aby otrzymać ilość o zawartości dwóch – trzech łyżek stołowych. Pokrojone kurki wsypać do słoika (200 ml), zalać 150 ml wódki i zakręcić pokrywkę. Słoik podpisać „nalewka z kurek”, (aby ktoś się nie pomylił) Odstawić do lodówki, ponieważ nalewka powinna dojrzewać w stałej temperaturze 6-8 stopni w okresie 14 dni. Nalewki nie filtrować, a przed każdym spożyciem wstrząsnąć. Pić przed snem po 1 łyżeczce nalewki uważając, aby nie przedostały się pokrojone grzybki."
2/ Suszone kurki: „0,5– 1kg kurek oczyścić, dokładnie wypłukać, osuszyć, następnie rozłożyć na tacy lub na blasze piekarnika. Kurki najlepiej suszyć na słońcu od 3 do 5 dni, dopóki nie zrobią się ciemne- wysuszone "na wiór" (na noc chowając do domu). Po wysuszeniu zmielić w młynku i przechowywać w szczelnie zamkniętym, szklanym pojemniku, w ciemnym miejscu. Najlepiej spożywać w postaci kanapki np. chlebek posmarowany masłem i posypany proszkiem z kurek, „przykryty liściem sałaty”. Można również dodawać do potraw takich jak np. kasze, twarożek, surówki itd. jako przyprawę, ale należy pamiętać, aby potrawy nie były gorące. Nie przekraczać dawki 1-2 łyżeczek na dobę. Biorąc pod uwagę dociekliwość niektórych moich fanów, uprzedzam ich pytanie typu: A czy można kurki suszyć w piekarniku lub suszarce do grzybów? Odpowiadam: można, ale przypominam, że suszyć trzeba w temperaturze do 50 stopni, aby zachować jej wszystkie właściwości lecznicze.”
Test opracowany i umieszczony na blogu za zgodą dr. Ozimka
(uwaga: wytłuszczenia, moim zdaniem istotnych fragmentów listu, zostały przygotowane przeze mnie, zostały również dodane linki do artykułów z bloga)
COMMENTS