Głębokie oddychanie wg Butejko jest głównym sprawcą chorób i dolegliwości. Super wytrzymałość, zdrowie i tężyzna fizyczna jest możliwa wyłącznie, gdy oddychamy płytko i powoli. Podobnie jak odwieczne nauczanie mistrzów jogi w tym zakresie, postulujące zdecydowane spowalnianie wydechu.
Głębokie oddychanie to choroba! Kilka zaskakujących faktów na temat oddychania według Konstantyna Butejko
Poniżej krótka lekcja, która zmieni Wasze poglądy na temat prawidłowego oddychania. Obecnie wiele jest informacji pochodzących z różnych źródeł jak prawidłowo oddychać. Znaczna ich większość zaleca, aby oddychać głęboko, ponieważ wtedy "organizm odpowiednio się dotlenia". Czy rzeczywiście jest to prawdą?
Według Konstantyna Butejko (naukowiec, rosyjski lekarz fizjolog) „zwycięstwo nadejdzie, gdy cała cywilizacja zda sobie sprawę, że propaganda głębokiego oddychania to wielka pomyłka ludzkości. Głębokie oddychanie jest głównym sprawcą chorób i dolegliwości. Super wytrzymałość, zdrowie i tężyzna fizyczna jest możliwa wyłącznie, gdy oddychamy płytko i powoli.” Podobnie jak odwieczne nauczanie mistrzów jogi w tym zakresie, postulujące zdecydowane spowalnianie wydechu.
photo credit: meditation via photopin (license)
Butejko w trakcie studiów otrzymał zadanie, by obserwować częstość oddechu pacjentów w związku z nasileniem ich stanów chorobowych. Szybko doszedł do wniosku, że istnieje związek pomiędzy tymi dwoma czynnikami - im poważniejszy stan pacjenta, tym ciężej on oddychał. Wpadł wówczas na pomysł, że być może to nie choroba jest przyczyną problemów z oddychaniem, ale to ciężki oddech i hiperwentylacja wywołują chorobę, więc możliwa jest poprawa stanu zdrowia poprzez świadomą i celową kontrolę oddechu.
Butejko interesował się również jogą i znał techniki oddechowe praktykowane w tej sztuce. Zaczął ją wykorzystywać, aby spłycić swój własny oddech. W ciągu kilkunastu minut poczuł, że jego symptomy chorobowe takie jak ból głowy, ból w okolicy serca, bóle nerek i mięśni znacznie ustępowały. W ten sposób sam wyleczył się z nadciśnienia i stworzył podwaliny metody Butejki.
Według Butejki główną przyczyną bardzo wielu chorób jest hipokapnia, czyli stan obniżonego ciśnienia parcjalnego dwutlenku węgla (pCO2) we krwi poniżej normy, który może prowadzić do okresowego bezdechu, odruchowego niedokrwienia mózgu oraz do alkalozy oddechowej (zasadowicy). Ponadto zbyt mała zawartość dwutlenku węgla w ustroju jest przyczyną skurczu naczyń krwionośnych mózgu, prowadząc do niedotlenienia tego narządu.
Według Butejki główną przyczyną bardzo wielu chorób jest hipokapnia, czyli stan obniżonego ciśnienia parcjalnego dwutlenku węgla (pCO2) we krwi poniżej normy, który może prowadzić do okresowego bezdechu, odruchowego niedokrwienia mózgu oraz do alkalozy oddechowej (zasadowicy). Ponadto zbyt mała zawartość dwutlenku węgla w ustroju jest przyczyną skurczu naczyń krwionośnych mózgu, prowadząc do niedotlenienia tego narządu.
Hipokapnia wywołana jest podczas hiperwentylacji czyli zaburzenia oddychania (zbyt szybkie i głębokie oddychanie) przy zwiększonym wydalaniu dwutlenku węgla przez płuca. Stan ten powoduje tzw. mroczki przed oczyma, występują zawroty głowy, szum w uszach, osłabienie mięśniowe. Takie zaburzenie oddychania, Butejko nazwał „Chorobą Głębokiego Oddychania”. Nieprawidłowe oddychanie prowadzi do nadmiernej wentylacji płuc, a to z kolei, wywołuje przewlekłe ogólnoustrojowe zaburzenia metaboliczne, zmniejsza odporność, powoduje powstawanie alergii, zwyrodnień, itd.
Może spotkałeś się już z taką sytuacją, gdy np. ratownicy medyczni pomagają osobie będącej pod wpływem stresu czy szoku, opanować hiperwentylacje i zatrzymać dwutlenek węgla w organizmie. Zalecają wówczas oddychanie do papierowej torebki co powoduje oddychanie powietrzem zubożałym w tlen, ale z dużą zawartością dwutlenku węgla.
Może spotkałeś się już z taką sytuacją, gdy np. ratownicy medyczni pomagają osobie będącej pod wpływem stresu czy szoku, opanować hiperwentylacje i zatrzymać dwutlenek węgla w organizmie. Zalecają wówczas oddychanie do papierowej torebki co powoduje oddychanie powietrzem zubożałym w tlen, ale z dużą zawartością dwutlenku węgla.
Głębokie oddychanie nie dotlenia krwi tętniczej. Głębokie oddychanie usuwa z organizmu biologicznie kluczowy dwutlenek węgla (CO2). A jego nadmierna utrata jest groźna, ponieważ, CO2 jest katalizatorem chemicznego uwolnienia tlenu od komórek hemoglobiny, dzięki któremu tlen jest w stanie dotrzeć do komórek organizmu, dając energię, witalność i wysoką odporność. Zjawisko to znane jest pod nazwą efektu Bohra. To stan, w trakcie którego zwiększona ilość powietrza wnika do pęcherzyków płucnych (pobudzona wentylacja pęcherzykowa), powodując zmniejszenie pCO2 (hipokapnia) i prowadząc do rozwoju zasadowicy (alkalozy) oddechowej. Przewentylowany organizm, wypłukane CO2 i w efekcie niedotlenienie organizmu.
Hiperwentylacja to coraz powszechniejsza przypadłość, dorównująca do miana choroby cywilizacyjnej. Może ujawnić się u wszystkich, bez względu na wiek i jest ściśle zależna od naszej "wewnętrznej równowagi" kiedy krew tętnicza dociera do tkanek, potrzebna ilość tlenu (O2) zostaje uwolniona od tzn. komórek hemoglobiny (czerwonych krwinek). Bez dwutlenku węgla (CO2), uwolnienie tlenu jest utrudnione, a w najgorszych wypadkach skrajnie utrudnione, co prowadzi do hipoksji - niedoboru tlenu w tkankach czyli prościej niedotlenienia organów ciała.
Metoda Butejki opiera się na ogromnej roli dwutlenku węgla w ciele człowieka. Leczy choroby wynikające z hiperwentylacji, m.in. astmę, nadciśnienie tętnicze, migreny, choroby układu oddechowego, nerwowego i krwionośnego. Polega ona na stopniowym zmniejszeniu głębokości oddychania poprzez rozluźnienie mięśni oddechowych (membrany), do pojawienia się odczucia braku powietrza i ciągłego zachowywania tego odczucia podczas całego treningu.
Według Butejki człowiek musi głęboko oddychać, bo brakuje mu tlenu w komórkach ciała. To głębokie oddychanie powoduje równocześnie nadmierne wydalanie CO2. Głębokie oddychanie usuwa z organizmu dwutlenek węgla, a tym samym tworzy niedobór CO2 w organizmie. Organizm broni się przed nadmiernym usuwania CO2 zwężając, zmniejszając prześwit kanałów, poprzez które CO2 uwalnia się z organizmu, a ponieważ po tych samych kanałach również podawany jest tlen, powoduje to zwężenie i tym samym zmniejsza dopływ tlenu do komórek (mózgu, serca, itp.).
Niedobór tlenu, ustrój kompensuje zwiększoną produkcją hemoglobiny i erytrocytów, to wiedzie jednak do zagęszczenia krwi oraz zwiększenia jej lepkości i tendencji do zakrzepów, a przez to do utrudnienia doprowadzania składników odżywczych do tkanek, jak również do utrudnienia odprowadzania metabolitów komórkowych.
Może zatem warto nauczyć się tej metody na podstawie zaleceń, które są przedstawione w książce
P. McKeown pt. „Zamknij usta”
P. McKeown pt. „Zamknij usta”
Warto jeszcze dodać, że Metoda Butejki wyszła poza granicę Rosji pod koniec lat 80. XX w., kiedy to australijski biznesmen trafił do szpitala w Rosji z powodu ataku anginy. Tam poznał metodę Butejki i uznał ją za bardzo pomocną. Australijczyk ten zasponsorował dwóch rosyjskich instruktorów metody Butejki, by zaczęli nauczać metody w Australii. W krótkim czasie jeden z instruktorów, Aleksander Stalmatski zaczął kształcić innych nauczycieli. Od tamtej pory metoda Butejki jest nauczana w wielu krajach. O oddychaniu zgodnym z tą metodą mówił podczas wykładów również Jerzy Zięba.
Źródła:
www.wikipedia.pl
www.buteyko.pl
www.longevitas.pl
www.aplimedica.pl
COMMENTS